O włóczce Milano pisałam już kilka słów w tym wpisie. Jest to jedna z moich ulubionych włóczek typu super light. Niezwykle miękka i delikatna dla ciała. Przędza posiada drobne włoski, ale w żaden sposób nie są one kłujące, a dodają włóczce puszystości. Skręt jest dosyć mocny, dzięki czemu nitka jest sprężysta i wytrzymała na zerwanie.
Dodatek kaszmiru, choć nie jest bardzo duży, nie tylko sprawia, że włóczka jest tak miła i delikatna dla ciała, ale czyni ją też bardziej luksusową i na pewno spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających osób.
To co mnie urzekło w niej najbardziej to kolory. Odcienie są subtelne, stonowane i można z nich stworzyć naprawdę piękne rzeczy, w wielu zestawieniach kolorystycznych. Zarówno eleganckie, jak i romantyczne.
Tutaj przedstawiam sweterek, który wydziergałam na specjalne zamówienie. Określony był kolor włóczki i wzór. No a skoro wszystko wiadomo to powinno pójść gładko i przyjemnie. I tak by pewnie było, gdybym nie pomyliła się w wyliczeniach, bo wzór był na nitkę i druty większej grubości. Nie chodziło jednak o same wyliczenia, tylko o to, że jako podstawę wzięłam zły rozmiar. W efekcie było prucie, i to duże bo cały karczek. Dopiero wtedy zorientowałam się, że sweterek może być za duży na zleceniodawczynię. Hmmm…… Tak, dzierganie uczy cierpliwości. Mam jej coraz więcej 🙂
Wzór, to Romance autorstwa schneckenstrick . Przewidziany jest na włóczkę o grubości DK, a dokładnie projektantka sugeruje użyć Novenę Lang Yarns. Też jest to włóczka lekka i puszysta, więc efekt uzyskałam podobny, jednak samo dzierganie na pewno trwało dłużej.
Ażur na przodzie sweterka jest dosyć prosty i powtarzalny, jedynie na motywie środkowym, trzeba bardziej się skupić. Wzór przewiduje dwa różne wykończenia dekoltu: mniejszy i większy. Sprawdziłam obie wersje. Wybrana została ta z większym – jest bardziej oryginalna;)
Sweterek jest na mnie za mały, ale wcisnęłam się w niego by sprawdzić właśnie ten dekolt. Drugiej opcji już nie uwieczniłam na sobie;)
A tak prezentuje się na właściwej rozmiarowo osobie 🙂
Zużyłam 6,5 motka włóczki Lamana Milano kolor wool white (bąbelki, które dosyć licznie występują we wzorze są nie tylko pracochłonne, ale i włóczkożerne). Dziergałam na drutach nr 3,5, a dekolt wykańczałam drutami nr 3, oczywiście bambusowymi Kinki Amibari.
Dziękuję Jolusiu za możliwość pokazania tego udziergu:).
No Comments